domiar złego nie wszyscy pracodawcy stosowali się do wymaganego "okresu ochronnego" dokumentów. Bywało też, że gdy firma padała, jej dokumenty po prostu wyrzucano. Jest i inny problem: nie wszyscy pracownicy, gdy wędrowali z jednego zakładu do drugiego, przekazywali komplet papierów. <br>Teraz, choć to pracodawca ma obowiązek przekazania dokumentów do <name type="org">ZUS</name> - przekaże tylko te, które ma. Jeśli pracownik będzie chciał dostarczyć papiery, których jego obecny pracodawca nie przechowuje (np. z poprzednich lat i miejsc pracy z okresu, gdy lepiej zarabiał, co wpłynie korzystnie na wysokość kapitału początkowego), będzie musiał sam ich szukać. Jeśli nie znajdzie, <name type="org">ZUS</name> wyliczy mu kapitał z innych udokumentowanych