Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
jej garderoby! A złodziejaszki też zniknęły. Więc, w przekonaniu że Albertynka została obnażona i zgwałcona, i zabita, wybrali się w świat z tą trumną, by pogrzebać nagie ciało Albertynki.
Wówczas wszyscy składają do trumny swe klęski i swoje cierpienia.
Lecz co to?! Ach, co to?! Gdy na koniec mistrz Fior przeklinając Strój ludzki, i Modę, i Maski, gestem najwyższej rozpaczy składa do trumny świętą, zwykłą, na zawsze nieosiągalną Nagość ludzką... z trumny powstaje naga Albertynka!...
Skąd się wzięła w trumnie? Kto ją tam ukrył?
Obaj grabarze zrzucają maski: to złodziejaszki! Oni to wykradli Albertynkę na balu, rozebrali, w trumnie ukryli... (Dr
jej garderoby! A złodziejaszki też zniknęły. Więc, w przekonaniu że Albertynka została obnażona i zgwałcona, i zabita, wybrali się w świat z tą trumną, by pogrzebać nagie ciało Albertynki.<br> Wówczas wszyscy składają do trumny swe klęski i swoje cierpienia.<br>Lecz co to?! Ach, co to?! Gdy na koniec mistrz Fior przeklinając Strój ludzki, i Modę, i Maski, gestem najwyższej rozpaczy składa do trumny świętą, zwykłą, na zawsze nieosiągalną Nagość ludzką... z trumny powstaje naga Albertynka!...<br> Skąd się wzięła w trumnie? Kto ją tam ukrył?<br> Obaj grabarze zrzucają maski: to złodziejaszki! Oni to wykradli Albertynkę na balu, rozebrali, w trumnie ukryli...&lt;/&gt; (Dr
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego