Typ tekstu: Książka
Tytuł: Między Panem a Plebanem
Rok: 1995
do kościoła, i w Chrzanowie zdecydowana większość tę odwagę miała.
Chyba w całej Polsce było tak przez wszystkie lata komunizmu. Poza wąskim kręgiem ludzi, którzy chcieli robić karierę w aparacie, polskie społeczeństwo chodziło do kościoła.
.: Ja miałem też dobre kontakty z ludźmi partii. Przynajmniej z tymi, którzy byli komunistami z przekonania i chcieli zrobić coś dobrego dla Polski i dla Chrzanowa. Poznałem nawet rozsądnych zetempowców. Świetnie się rozumieliśmy, nasze stosunki były pełne sympatii, humoru. Pamiętam, nie zdążyłem kiedyś wyjść ze szkoły przed manifestacją pierwszomajową. Dzieci śpiewały Międzynarodówkę, a ja w sutannie stałem na baczność, żeby oddać cześć tej pieśni. Obok mnie
do kościoła, i w Chrzanowie zdecydowana większość tę odwagę miała.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Chyba w całej Polsce było tak przez wszystkie lata komunizmu. Poza wąskim kręgiem ludzi, którzy chcieli robić karierę w aparacie, polskie społeczeństwo chodziło do kościoła.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;.: Ja miałem też dobre kontakty z ludźmi partii. Przynajmniej z tymi, którzy byli komunistami z przekonania i chcieli zrobić coś dobrego dla Polski i dla Chrzanowa. Poznałem nawet rozsądnych zetempowców. Świetnie się rozumieliśmy, nasze stosunki były pełne sympatii, humoru. Pamiętam, nie zdążyłem kiedyś wyjść ze szkoły przed manifestacją pierwszomajową. Dzieci śpiewały Międzynarodówkę, a ja w sutannie stałem na baczność, żeby oddać cześć tej pieśni. Obok mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego