Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
czytelnictwo stoi na bardzo niskim poziomie. W Anglii taki Wallace jest bardzo czytany, ale prócz niego czytany jest Galsworthy lub Shaw, a u nas tych drugich nie ma. Ciekaw jestem, czy będziemy mieli kiedykolwiek naprawdę dobrego pisarza.
- Tak, źle jest. Spotykacie się jeszcze w "Ziemiańskiej"?
- Dość często. Marnujemy czas i przelewamy z pustego w próżne. W ogóle prowadzi się tak ponure życie, że czasem bierze chęć popełnić jakieś szaleństwo. Jałowe to wszystko takie. Będę musiał już iść, Lucjanie! Wybrnij jak najprędzej z tej niemocy i napisz coś dobrego. Odwiedzę cię jeszcze kiedy.
Pożegnali się i Lucjan znów pogrążył się w swoich rozmyślaniach. Przygnębienie Bednarczyka objawiło
czytelnictwo stoi na bardzo niskim poziomie. W Anglii taki Wallace jest bardzo czytany, ale prócz niego czytany jest Galsworthy lub Shaw, a u nas tych drugich nie ma. Ciekaw jestem, czy będziemy mieli kiedykolwiek naprawdę dobrego pisarza. &lt;page nr=221&gt;<br>- Tak, źle jest. Spotykacie się jeszcze w "Ziemiańskiej"?<br>- Dość często. Marnujemy czas i przelewamy z pustego w próżne. W ogóle prowadzi się tak ponure życie, że czasem bierze chęć popełnić jakieś szaleństwo. Jałowe to wszystko takie. Będę musiał już iść, Lucjanie! Wybrnij jak najprędzej z tej niemocy i napisz coś dobrego. Odwiedzę cię jeszcze kiedy.<br>Pożegnali się i Lucjan znów pogrążył się w swoich rozmyślaniach. Przygnębienie Bednarczyka objawiło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego