Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
Henio w fotelu, obok niego przysiadła na drugim znana wykwintnisia i ciepło zapytała, jak sobie inżynier radził podczas awarii w fabryce, Henio uśmiechnął się niewoląc tym uśmiechem licznych telewidzów (plebiscyt to wykazał) i bez skrępowania zaczął mówić, mówił płynnie, acz z godnością; o awarii opowiedział w kilku zdaniach, swoją rolę przemilczał, tak że wykwintnisia musiała poinformować widzów, iż Wiator sprawnie organizując przyczynił się do szybkiego zlikwidowania awarii; "nie są ważne momenty dramatyczne - mówił w dalszym ciągu Henio - ważna jest codzienna robota, pewność, że uczestniczy się we wspólnym wysiłku, że widzi się owoce swojej pracy, że człowiek czuje, iż jest na swoim
Henio w fotelu, obok niego przysiadła na drugim znana wykwintnisia i ciepło zapytała, jak sobie inżynier radził podczas awarii w fabryce, Henio uśmiechnął się niewoląc tym uśmiechem licznych telewidzów (plebiscyt to wykazał) i bez skrępowania zaczął mówić, mówił płynnie, acz z godnością; o awarii opowiedział w kilku zdaniach, swoją rolę przemilczał, tak że wykwintnisia musiała poinformować widzów, iż Wiator sprawnie organizując przyczynił się do szybkiego zlikwidowania awarii; "nie są ważne momenty dramatyczne - mówił w dalszym ciągu Henio - ważna jest codzienna robota, pewność, że uczestniczy się we wspólnym wysiłku, że widzi się owoce swojej pracy, że człowiek czuje, iż jest na swoim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego