Typ tekstu: Książka
Autor: Kozyra Agnieszka
Tytuł: Filozofia zen
Rok: 2004
poproszony przez
ucznia o przedśmiertny wers powiedział podobno: "Mam siedemdziesiąt trzy
lata, przez czterdzieści cztery lata nauczałem zen. Powiedziałem wszystko, co
zamierzałem powiedzieć. Nie ma żadnego pożegnalnego wiersza, który
powinienem ułożyć. Dlaczego mam naśladować innych i komponować
przedśmiertne wyznania?". Kokan (?-1843) zaś w takiej samej sytuacji
odrzekł: "Mój ostatni wers przenika cały wszechświat - po co pisać na
papierze?".
Nie można jednoznacznie ocenić praktyki dobierania 'wersów komentujących'.
Praktyka ta może zarówno prowadzić do 'oświecenia', jak i stać się
pułapką, jeśli adept uzna, że poznanie prawidłowych "rozwiązań" koanów

pod postacią odpowiednich 'wersów komentujących' już jest równoznaczne
z 'oświeceniem'. Problem ten istniał już w
poproszony przez <br>ucznia o przedśmiertny wers powiedział podobno: &lt;q&gt;"Mam siedemdziesiąt trzy <br>lata, przez czterdzieści cztery lata nauczałem zen. Powiedziałem wszystko, co <br>zamierzałem powiedzieć. Nie ma żadnego pożegnalnego wiersza, który <br>powinienem ułożyć. Dlaczego mam naśladować innych i komponować <br>przedśmiertne wyznania?".&lt;/&gt; Kokan (?-1843) zaś w takiej samej sytuacji <br>odrzekł: &lt;q&gt;"Mój ostatni wers przenika cały wszechświat - po co pisać na <br>papierze?".&lt;/&gt;<br>Nie można jednoznacznie ocenić praktyki dobierania 'wersów komentujących'. <br>Praktyka ta może zarówno prowadzić do 'oświecenia', jak i stać się <br>pułapką, jeśli adept uzna, że poznanie prawidłowych "rozwiązań" koanów <br>&lt;page nr=215&gt;<br>pod postacią odpowiednich 'wersów komentujących' już jest równoznaczne <br>z 'oświeceniem'. Problem ten istniał już w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego