Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
czasami dają przedstawienie z takimi efektami, że niech się Hollywood schowa.
- Skąd w ogóle wiadomo, że duchy? Może jakaś specyficzna forma tutejszego życia.
- Nie ma tu takich form życia. Jeśli już, to jest to forma tutejszej śmierci. Zobaczy pan, to nie będzie się głupio pytał. Zresztą sprzęt ich nie łapie, przenikają.
- Kamera złapała.
- Jeden jedyny raz. W innych przypadkach ludzie widzieli, a maszyny nie. Ten dureń, co nie żyje - on próbował zeskanować je laserem. Zero; ani pyłku.
- I co mu się stało?
- A, sam siebie zeskanował. Ktoś najwyraźniej majstrował przy potencjometrze; ktoś lub coś. Przykra sprawa. Ręka tu, noga tam. Potem
czasami dają przedstawienie z takimi efektami, że niech się Hollywood schowa.<br>- Skąd w ogóle wiadomo, że duchy? Może jakaś specyficzna forma tutejszego życia.<br>- Nie ma tu takich form życia. Jeśli już, to jest to forma tutejszej śmierci. Zobaczy pan, to nie będzie się głupio pytał. Zresztą sprzęt ich nie łapie, przenikają.<br>- Kamera złapała.<br>- Jeden jedyny raz. W innych przypadkach ludzie widzieli, a maszyny nie. Ten dureń, co nie żyje - on próbował zeskanować je laserem. Zero; ani pyłku.<br>- I co mu się stało?<br>- A, sam siebie zeskanował. Ktoś najwyraźniej majstrował przy potencjometrze; ktoś lub coś. Przykra sprawa. Ręka tu, noga tam. Potem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego