Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
pana czekać na lotnisku. Jestem pewien, że ujrzy pan tam ciekawe rzeczy, naturalnie o ile księżyc dopisze...
Brytyjski samolot wojskowy, który właśnie nadleciał z Kuala Lumpur, hałasował straszliwie podchodząc do lądowania i nie bardzo dobrze słyszałem, co w tym rozgardiaszu powiedział doktor Ch'en. Że niby jaki księżyc? Może chodzi o przenośnię, życzenia szczęśliwej drogi czy coś w tym rodzaju. Wolałem nawet nie pytać, aby przypadkiem nie urazić chińskiego lekarza, który tak sprawnie zorganizował mi pracę w Sabah.
Brytyjski odrzutowiec wojskowy zgasił silniki. Teraz już wyraźnie można było słyszeć nawoływanie przez głośniki:
- Ostatnie wezwanie pasażerów odlatujących do Brunei, wszyscy na pokład!
Żegnamy
pana czekać na lotnisku. Jestem pewien, że ujrzy pan tam ciekawe rzeczy, naturalnie o ile księżyc dopisze...<br> Brytyjski samolot wojskowy, który właśnie nadleciał z Kuala Lumpur, hałasował straszliwie podchodząc do lądowania i nie bardzo dobrze słyszałem, co w tym rozgardiaszu powiedział doktor Ch'en. Że niby jaki księżyc? Może chodzi o przenośnię, życzenia szczęśliwej drogi czy coś w tym rodzaju. Wolałem nawet nie pytać, aby przypadkiem nie urazić chińskiego lekarza, który tak sprawnie zorganizował mi pracę w Sabah.<br> Brytyjski odrzutowiec wojskowy zgasił silniki. Teraz już wyraźnie można było słyszeć nawoływanie przez głośniki:<br> - Ostatnie wezwanie pasażerów odlatujących do Brunei, wszyscy na pokład!<br> Żegnamy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego