Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Gawlińskim

COSMO: Jakiś czas temu odszedłeś z firmy Sony i związałeś się z niewielką wytwórnią. Czy nie skazałeś się tym samym na byt outsidera?
Gawliński: To, czy artysta jest czy nie jest outsiderem nie zależy od wielkości wytwórni, ale od tego, czy ludzie chcą kupować jego płyty. Duże firmy czasem przepompowują artystów i tworzą gwiazdy bez publiczności. Mnie żadna z tych sytuacji nie grozi - sprzedaję teraz tyle płyt, co za czasów firmy Sony i jeśli chodzi o finanse, to jestem bardzo zadowolony.
COSMO: Twoim menedżerem, szefem promocji i marketingu jest Twoja żona. To wygodne, ale grozi przeniesieniem spraw zawodowych do domu
Gawlińskim&lt;/&gt;<br><br>COSMO: Jakiś czas temu odszedłeś z firmy Sony i związałeś się z niewielką wytwórnią. Czy nie skazałeś się tym samym na byt outsidera?<br>Gawliński: To, czy artysta jest czy nie jest outsiderem nie zależy od wielkości wytwórni, ale od tego, czy ludzie chcą kupować jego płyty. Duże firmy czasem przepompowują artystów i tworzą gwiazdy bez publiczności. Mnie żadna z tych sytuacji nie grozi - sprzedaję teraz tyle płyt, co za czasów firmy Sony i jeśli chodzi o finanse, to jestem bardzo zadowolony.<br>COSMO: Twoim menedżerem, szefem promocji i marketingu jest Twoja żona. To wygodne, ale grozi przeniesieniem spraw zawodowych do domu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego