spokojny chłopiec.</></><br><who2>Mocno piecze?</><br><who3>A co, znasz to uczucie, nie? <vocal desc="laugh"></><br><who1>Ej, Agnieszka...</><br><who4>Ale Agnieszka, ale wasi rodzice są, nie, a już jest późno.</><br><who5>Ciiiicho. <gap></><br><who1>Tak, no są.</><br><who5>No, wypadałoby trochę ciszej. Zaraz <gap> przyjdzie i będzie...</><br><gap><br><who2><overlap>O, zobacz, tutaj jest ten..., bilet, nie?</></><br><who4><overlap>Szanowni państwo! <gap></></><br><who1><overlap>Aha.</></><br><who2><overlap>Uszkodzony.</></><br><who3><overlap>Wiesz, to słowo mnie przerasta. <vocal desc="laugh"></></><br><who5>No weź to, no rób coś...</><br><who1>Ale Agnieszka, no to fajnie. To mogłaś powiedzieć, że...Było powiedzieć, że twoja siostra jest, to byśmy nie przychodzili tak szybko. Oni tutaj w rozmowie, ich troje, a my tu przyszliśmy im przeszkadzać.</><br><who2>Jakie troje, nie ma...</><br><who1>No ich troje!</><br><who3>Ale my mamy, Iwona