Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sztuka
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1974
na płaszczyźnie Związku. Do tego typu niebezpieczeństw zaliczyłbym przede wszystkim z jednej strony podatność społeczności plastyków na demagogię, z drugiej zaś strony nieumiejętność przeciwstawiania się stanowiskom odwołującym się werbalnie do autorytetów. Uległość wobec racji innych wynika w dużej mierze z braku własnych i rzetelnych przemyśleń uwzględniających społeczne powinności sztuki, jednostronne, przesadne podkreślanie autonomii rozwoju twórczości artystycznej. Demagogia znajduje podatny grunt wszędzie tam, gdzie zaciera się istotne różnice i za cenę uproszczeń i rezygnacji z ambitniejszych celów dąży się do zachowania jedności.
Nie ma jak się zdaje innego sposobu przeciwdziałania obu niebezpieczeństwom jak świadome, konsekwentne i umiejętne pod względem technicznym rozwijanie kultury
na płaszczyźnie Związku. Do tego typu niebezpieczeństw zaliczyłbym przede wszystkim z jednej strony podatność społeczności plastyków na demagogię, z drugiej zaś strony nieumiejętność przeciwstawiania się stanowiskom odwołującym się werbalnie do autorytetów. Uległość wobec racji innych wynika w dużej mierze z braku własnych i rzetelnych przemyśleń uwzględniających społeczne powinności sztuki, jednostronne, przesadne podkreślanie autonomii rozwoju twórczości artystycznej. Demagogia znajduje podatny grunt wszędzie tam, gdzie zaciera się istotne różnice i za cenę uproszczeń i rezygnacji z ambitniejszych celów dąży się do zachowania jedności.<br> Nie ma jak się zdaje innego sposobu przeciwdziałania obu niebezpieczeństwom jak świadome, konsekwentne i umiejętne pod względem technicznym rozwijanie kultury
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego