jest <br>napisane, iż można dostąpić 'oświecenia' dopiero po niezmierzonym okresie kolejnych <br>wcieleń, Deshan nie uznawał teorii 'oświecenia nagłego', którą głosili mistrzowie zen. <br>Zabrał więc swój komentarz do Sutry Diamentowej i wyruszył w podróż, aby karcić <br>mistrzów zen. Po drodze spotkał w gospodzie starą kobietę, która uświadomiła mu, <br>że nie rozumie przesłania sutry. Skierowała go do mistrza zen Lungtana Chongxina <br>(Ryutan So shin, IX), u którego dostąpił 'oświecenia' w momencie, kiedy mistrz zgasił <br>lampę. Deshan spalił swój komentarz. Po trzydziestu latach przebywania na odludziu <br>zaczął nauczać na górze Deshan, od której pochodzi jego imię. Znany był z tego, że <br>bił uczniów kijem