ma tam miejsca dla publikacji Jędrzeja Giertycha "Polska i Niemcy" oraz Macieja Giertycha "I tak nie przemogą!". Rok później panowie spotkali się jednak we władzach Polskiej Izby Książki. Nowakowski był jej szefem, a Tomczyka wybrano do komisji rewizyjnej (ma naturę społecznika, od lat działa w prawicowych partiach). Członkom PIK nie przeszkadzało, że ich kolega pięć lat wcześniej wznowił publikację Stanisława Bełzy sprzed I wojny światowej "Być albo nie być", w której autor na 30 stronach wzywa do &lt;orig&gt;"odżydzania"&lt;/&gt; Polski.<br><br>Także Andrzej Siekierżycki nie spotkał się z krytyką po wydaniu przez Ostoję książki "Antysemityzm, antyjudaizm i &lt;orig&gt;antygoizm&lt;/&gt;" ks. Józefa Kruszyńskiego z 1924