Typ tekstu: Książka
Tytuł: Między Panem a Plebanem
Rok: 1995
w innych dziedzinach. Może był kiedyś moim mistrzem Karol Modzelewski. Na pewno był nim Leszek Kołakowski. Podziwiałem w nich intelektualną precyzję. Z Jackiem doskonale się rozumiałem, ale on nie zaspokajał moich snobizmów intelektualnych. Zaspokajał je Miłosz, Antoni Słonimski, później Zbigniew Herbert. Natomiast wśród polityków nie szukałem mistrzów - najwyżej przyjaciół.
- Nie przeszkadzało ci to, że Jacek był tak szalenie komunistyczny?
Kiedy? W którym roku?
- Choćby w 1957 albo w 1958 roku.
Wtedy byłem jeszcze za mały, żeby to dokładnie ocenić. Natomiast w 1962 roku odszedłem od "walterowców". Między innymi właśnie dlatego, że byli - jak na mnie - zbyt czerwoni. Chodziłem już wtedy do
w innych dziedzinach. Może był kiedyś moim mistrzem Karol Modzelewski. Na pewno był nim Leszek Kołakowski. Podziwiałem w nich intelektualną precyzję. Z Jackiem doskonale się rozumiałem, ale on nie zaspokajał moich snobizmów intelektualnych. Zaspokajał je Miłosz, Antoni Słonimski, później Zbigniew Herbert. Natomiast wśród polityków nie szukałem mistrzów - najwyżej przyjaciół.&lt;/&gt;<br>- &lt;who2&gt;Nie przeszkadzało ci to, że Jacek był tak szalenie komunistyczny?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Kiedy? W którym roku?&lt;/&gt;<br>- &lt;who2&gt;Choćby w 1957 albo w 1958 roku.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Wtedy byłem jeszcze za mały, żeby to dokładnie ocenić. Natomiast w 1962 roku odszedłem od "walterowców". Między innymi właśnie dlatego, że byli - jak na mnie - zbyt czerwoni. Chodziłem już wtedy do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego