Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
od tego, by z człowieka, który się przepracowuje, robić bohatera narodowego.

Choć za PRL takie próby czyniono. Bo też kim, jak nie pracoholikami, byli przodownicy pracy - prządki z pękami przedwczesnych żylaków na nogach, górnicy z pylicą płuc nafedrowaną w pogoni za dzikimi normami, których bezsens wcale nie był dla nich przeszkodą.

Pracoholicy z pewnością nie są dziećmi epoki Balcerowicza. Doniesienia o nerwicach niedzielnych - bólach głowy i mięśni, odczuwanych przez nałogowców w dni wolne - w literaturze fachowej pojawiły się już na początku ubiegłego wieku.

Nie produkuje także pracoholików, wbrew potocznej opinii, wyścig szczurów. Pracoholikiem nie staje się ktoś, kto pracuje ponad siły
od tego, by z człowieka, który się przepracowuje, robić bohatera narodowego.<br><br>Choć za PRL takie próby czyniono. Bo też kim, jak nie pracoholikami, byli przodownicy pracy - prządki z pękami przedwczesnych żylaków na nogach, górnicy z pylicą płuc &lt;orig&gt;nafedrowaną&lt;/&gt; w pogoni za dzikimi normami, których bezsens wcale nie był dla nich przeszkodą.<br><br>Pracoholicy z pewnością nie są dziećmi epoki Balcerowicza. Doniesienia o nerwicach niedzielnych - bólach głowy i mięśni, odczuwanych przez nałogowców w dni wolne - w literaturze fachowej pojawiły się już na początku ubiegłego wieku.<br><br>Nie produkuje także pracoholików, wbrew potocznej opinii, wyścig szczurów. Pracoholikiem nie staje się ktoś, kto pracuje ponad siły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego