Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wyszła nie od prywatnych pieniaczy, ale z działającego dla dobra demokracji Stowarzyszenia.
W listopadzie 1998 r. przewodnicząca i jej zastępca wysłali do Komendy Głównej Policji, premiera Buzka i szefa UOP pisma o podobnej treści. Na wstępie prosili o wsparcie finansowe. Obiecywali, że uzyskane w ten sposób środki Stowarzyszenie przeznaczy na przeszkolenie policjantów w Ostrowcu Św. "w zakresie prawa ogólnego i udzielania pierwszej pomocy w wypadkach drogowych". Z uzasadnienia wynikało, że policję ostrowiecką trzeba szkolić, bo to - za przeproszeniem - same gamonie. Ale Modrzew Polski nie poprzestał na ogólnikach. Informował najwyższe czynniki, że oto policjanci z rejonu Ostrowca (tu padały nazwiska i stopnie
wyszła nie od prywatnych pieniaczy, ale z działającego dla dobra demokracji Stowarzyszenia.<br>W listopadzie 1998 r. przewodnicząca i jej zastępca wysłali do Komendy Głównej Policji, premiera Buzka i szefa UOP pisma o podobnej treści. Na wstępie prosili o wsparcie finansowe. Obiecywali, że uzyskane w ten sposób środki Stowarzyszenie przeznaczy na przeszkolenie policjantów w Ostrowcu Św. "w zakresie prawa ogólnego i udzielania pierwszej pomocy w wypadkach drogowych". Z uzasadnienia wynikało, że policję ostrowiecką trzeba szkolić, bo to - za przeproszeniem - same gamonie. Ale Modrzew Polski nie poprzestał na ogólnikach. Informował najwyższe czynniki, że oto policjanci z rejonu Ostrowca (tu padały nazwiska i stopnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego