Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
pomoże. Nie miałyśmy nic przeciwko temu, święcie wierząc, że wie, co robi.
- Słuchaj no - powiedziałam pośpiesznie, wykorzystując chwilę spokoju i nieobecność osób, które mogłyby mi przeszkodzić w wyjaśnieniu kwestii nie wiadomo dlaczego interesującej mnie tak, jakby była bezwzględnie najważniejsza na świecie. - Zanim się tu zacznie to całe piekło na nowo, przetłumacz mi, co powiedziałaś Thorstenowi w sprawie tego dżemu pomarańczowego? Usiłował go zjeść i zrezygnował. Jak ci się udało go do niego zniechęcić? On miał jakiś taki dziwny wyraz twarzy...
- Co? - powiedziała Alicja i stropiła się z lekka. - Koniecznie chcesz to wiedzieć?
- Koniecznie - poparł mnie Paweł. - Też się chciałam zapytać.
- Boże
pomoże. Nie miałyśmy nic przeciwko temu, święcie wierząc, że wie, co robi.<br>- Słuchaj no - powiedziałam pośpiesznie, wykorzystując chwilę spokoju i nieobecność osób, które mogłyby mi przeszkodzić w wyjaśnieniu kwestii nie wiadomo dlaczego interesującej mnie tak, jakby była bezwzględnie najważniejsza na świecie. - Zanim się tu zacznie to całe piekło na nowo, przetłumacz mi, co powiedziałaś Thorstenowi w sprawie tego dżemu pomarańczowego? Usiłował go zjeść i zrezygnował. Jak ci się udało go do niego zniechęcić? On miał jakiś taki dziwny wyraz twarzy...<br>- Co? - powiedziała Alicja i stropiła się z lekka. - Koniecznie chcesz to wiedzieć?<br>- Koniecznie - poparł mnie Paweł. - Też się chciałam zapytać.<br>- Boże
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego