Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
rolnictwo. Aż prosi się natomiast, by rolnicy brali kartoflane sprawy w swoje ręce i - zamiast psioczyć na niegodziwy handel, płacący im mało, a biorący od odbiorców niemiłosiernie dużo - sami zakrzątnęli się wokół tworzenia własnych, chłopskich spółek i spółdzielni, zajmujących się skupem, przechowywaniem, transportem i sprzedażą (a w przyszłości może też przetwórstwem) ziemniaczanych zbiorów. Mnogość takich miniprzedsiębiorstw stworzy prawdziwy rynek, on zaś - konkurencję, która z kolei wymuszać będzie niższe koszty (a więc i ceny), racjonalną uprawę i cywilizowany obrót ziemniakami. Być może wtedy kartoflana potęga Polski przestanie rodzić problemy, a zacznie rodzić pieniądze.


Podsłuchiwać każdy może

Mirosław Mikulski

Sezon na pluskwy

Poseł
rolnictwo. Aż prosi się natomiast, by rolnicy brali kartoflane sprawy w swoje ręce i - zamiast psioczyć na niegodziwy handel, płacący im mało, a biorący od odbiorców niemiłosiernie dużo - sami zakrzątnęli się wokół tworzenia własnych, chłopskich spółek i spółdzielni, zajmujących się skupem, przechowywaniem, transportem i sprzedażą (a w przyszłości może też przetwórstwem) ziemniaczanych zbiorów. Mnogość takich &lt;orig&gt;miniprzedsiębiorstw&lt;/&gt; stworzy prawdziwy rynek, on zaś - konkurencję, która z kolei wymuszać będzie niższe koszty (a więc i ceny), racjonalną uprawę i cywilizowany obrót ziemniakami. Być może wtedy kartoflana potęga Polski przestanie rodzić problemy, a zacznie rodzić pieniądze.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br> &lt;tit&gt;Podsłuchiwać każdy może &lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;Mirosław Mikulski&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt; Sezon na pluskwy&lt;/&gt;<br><br> Poseł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego