ludzkiej miłości, małżeństw i rodzin, dróg, którymi Bóg prowadzi ludzi. Stanowi także moją historie, łaskę, którą mi dał Bóg na tamtym etapie życia, która wciąż pozostaje moim udziałem... Książka nie musi być jakimś specjalnym utworem literackim. Wystarczy, aby była dobrą kroniką, ale kroniką ukazującą także zadania i cele: jakaś myśl przewodnia, jakiś zbawczy wątek tego wszystkiego, co zaczęło się we wczesnych latach 50. i co nadal trwa po roku 1978...<br>Na apel o spisanie wspomnień odpowiedziało 65 osób. Nad redakcją pracował sześcioosobowy zespół Środowiska, które na podstawie tych wspomnień, a także przy pomocy różnych starych notatek opracował dodatkowo kalendarium Środowiska. Obejmuje