chirurg z NRD, któremu zapłacono 250 tys. dol. i poinformowano, że jeśli puści parę z gęby, złoży mu wizytę tajna iracka policja Muchabarat.<br><br>Zdjęcia Ramadana i Husajna porównane ze sobą świadczą o podobieństwie niemal hiperrealistycznym. W kolekcji fotografii, które zdobią wspomnienia sobowtóra, widać go obok prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka i przewodniczącego OWP Jasera Arafata. Nie wiemy co prawda, czy Mubarak to Mubarak, a nie egipski sobowtór prezydenta, podobnie jak nie wiemy, czy Arafat to on sam, czy też sztuczny jak Husajn. Ale o sobowtórach innych polityków na Bliskim Wschodzie nie słychać jak do tej pory, podczas gdy o dublerach dyktatora Iraku