Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
Miećka, zmęczonego nocną wycieczką. Przed kilkoma minutami usnął. Pod głowę podłożył rękę o palcach zbrudzonych czarną farbą. W alkowie jest ciemno. Lucjan i Zygmunt śpią ciężkim, alkoholicznym snem. W drugim pokoju trzy kobiety leżą obficie nakryte, z głowami wtulonymi w poduszki. Rudowłosa i piegowata na twarzy, tłusta panna we śnie przewraca się gwałtownie na wznak, odkrywa kołdrę, po czym śpi dalej uśmiechnięta krwistymi ustami.
Cisza. Na dole zamiatają podwórko.
Lucjan odwraca głowę. W nozdrza wkręca mu się odór jego własnego, pachnącego wódką oddechu. Język szorstko ociera się o podniebienie. W głowie uczuwał obolałość mózgu. Szum w uszach. Ręce spocone i opuchłe. Pić
Miećka, zmęczonego nocną wycieczką. Przed kilkoma minutami usnął. Pod głowę podłożył rękę o palcach zbrudzonych czarną farbą. W alkowie jest ciemno. Lucjan i Zygmunt śpią ciężkim, alkoholicznym snem. W drugim pokoju trzy kobiety leżą obficie nakryte, z głowami wtulonymi w poduszki. Rudowłosa i piegowata na twarzy, tłusta panna we śnie przewraca się gwałtownie na wznak, odkrywa kołdrę, po czym śpi dalej uśmiechnięta krwistymi ustami.<br>Cisza. Na dole zamiatają podwórko.<br>Lucjan odwraca głowę. W nozdrza wkręca mu się odór jego własnego, pachnącego wódką oddechu. Język szorstko ociera się o podniebienie. W głowie uczuwał obolałość mózgu. Szum w uszach. Ręce spocone i opuchłe. Pić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego