Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
niej coś z bezbronnego dziecka; nie sposób jej nie lubić, ale przy tym jest zadziwiająco silna i na taką wygląda. Myślę, że Calista ma te same cechy.
Z pewnością te i jeszcze wiele innych, łącznie z kobiecą zmiennością. Najpierw narzeka na to, że od dziesięciu miesięcy gra Ally McBeal i przewraca oczami na wspomnienie pięcioletniego kontraktu, który podpisała z wytwórnią Fox, by już po chwili powiedzieć, że z przyjemnością gra kapryśną prawniczkę, poszukującą swojej bratniej duszy. Potrafi bez końca mówić o niebezpiecznie krótkich spódniczkach mini, które nosi jej postać (jeśli kobieta ma kusą spódniczkę albo zachowuje się kobieco, wszyscy uważają ją
niej coś z bezbronnego dziecka; nie sposób jej nie lubić, ale przy tym jest zadziwiająco silna i na taką wygląda. Myślę, że Calista ma te same cechy.<br>Z pewnością te i jeszcze wiele innych, łącznie z kobiecą zmiennością. Najpierw narzeka na to, że od dziesięciu miesięcy gra Ally McBeal i przewraca oczami na wspomnienie pięcioletniego kontraktu, który podpisała z wytwórnią Fox, by już po chwili powiedzieć, że z przyjemnością gra kapryśną prawniczkę, poszukującą swojej bratniej duszy. Potrafi bez końca mówić o niebezpiecznie krótkich spódniczkach mini, które nosi jej postać (jeśli kobieta ma kusą spódniczkę albo zachowuje się kobieco, wszyscy uważają ją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego