Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
to koło Jurka gromadził się stale wianuszek młodych kobiet, którym zawracał głowę. Zawsze mi to imponowało. Usiłowałem podpatrzyć, jak on to robi, przejąłem nawet pewne zwroty, którymi się posługiwał, ale nie dawało to lepszego rezultatu. Jako człowiek niskiego wzrostu lubił kobiety wyższe od siebie, czego dowodem była jego żona, Ewa, przewyższająca go prawie o głowę.
Był bardzo oczytany, miał znakomitą pamięć, którą umiejętnie wykorzystywał we wszelkiego rodzaju dyskusjach, cytując całe zdania z dzieł klasyków literatury, filozofów i współczesnych publicystów. Pod tym względem nikt mu nie dorównywał. Czasem ktoś się zagalopował powołując się na opinię któregoś z uczonych. Jeśli ją przekręcił lub
to koło Jurka gromadził się stale wianuszek młodych kobiet, którym zawracał głowę. Zawsze mi to imponowało. Usiłowałem podpatrzyć, jak on to robi, przejąłem nawet pewne zwroty, którymi się posługiwał, ale nie dawało to lepszego rezultatu. Jako człowiek niskiego wzrostu lubił kobiety wyższe od siebie, czego dowodem była jego żona, Ewa, przewyższająca go prawie o głowę.<br>Był bardzo oczytany, miał znakomitą pamięć, którą umiejętnie wykorzystywał we wszelkiego rodzaju dyskusjach, cytując całe zdania z dzieł klasyków literatury, filozofów i współczesnych publicystów. Pod tym względem nikt mu nie dorównywał. Czasem ktoś się zagalopował powołując się na opinię któregoś z uczonych. Jeśli ją przekręcił lub
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego