Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
pewna wtedy, że mówisz prawdę. Zmroziłam cię potem. Sama nie wiem dlaczego, taki widać miałam stan psychiczny. Tak.
- Czy ty mnie kochasz?
- Tak, naprawdę tak. Od czasu tej nieszczęsnej knajpy ciągle myślałam o tobie. Ubliżyłeś mi, a mimo to myślałam. Pragnęłam cię spotkać. Wreszcie Staś powiedział mi, jak bardzo cierpisz przeze mnie. Ach, moje dziecko, to bardzo dobrze, że wreszcie jesteśmy tu razem. A teraz powiedz mi coś o sobie.
Lucjan ujął jej rękę. Opowiedział jej swoje życie. Za kończył:
- Miałem gorzkie dzieciństwo, a młodość to już mam zupełnie ponurą. Obracałem się ciągle wśród ludzi złych i przez to jest mi trudno
pewna wtedy, że mówisz prawdę. Zmroziłam cię potem. Sama nie wiem dlaczego, taki widać miałam stan psychiczny. Tak.<br>- Czy ty mnie kochasz?<br>- Tak, naprawdę tak. Od czasu tej nieszczęsnej knajpy ciągle myślałam o tobie. Ubliżyłeś mi, a mimo to myślałam. Pragnęłam cię spotkać. Wreszcie Staś powiedział mi, jak bardzo cierpisz przeze mnie. Ach, moje dziecko, to bardzo dobrze, że wreszcie jesteśmy tu razem. A teraz powiedz mi coś o sobie.<br>Lucjan ujął jej rękę. Opowiedział jej swoje życie. Za kończył:<br>- Miałem gorzkie dzieciństwo, a młodość to już mam zupełnie ponurą. Obracałem się ciągle wśród ludzi złych i przez to jest mi trudno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego