nie bardzo nawet dbając o to, by przestępstwo popełniać w bezpiecznej odległości od ulicy. Ostrzega dziewczyny, że zamorduje, gdy będą stawiały opór, a następnie przystępuje do rzeczy. Gwałty nastąpiły kilkanaście metrów od ulicznego chodnika, w pobliżu domów, w których na spóźniające się młode kobiety czekali ich rodzice. Gwałciciel jest człowiekiem przezornym. Gwałci przeważnie od tyłu, a gdy zmusza dziewczyny do seksu oralnego, nie pozwala im na choć krótkie spojrzenie w górę, na jego twarz. Wie doskonale, jak swe ofiary pozbawić oddechu, jednak nie aż tak mocno, by je zadławić na śmierć.<br>Drobiazgowe relacje ofiar z przebiegu drugiego, a zwłaszcza trzeciego gwałtu