Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
chyba tylko o motorówkę, pistolet i ilość zabijanych wrogów... Sławomir Łukasz sam przyłapuje się na tym, że Lara jest dla niego atrakcyjna. I to mimo wieloletniego doświadczenia w graniu, jak zaznacza, chcąc pewnie podkreślić swój dystans:
- Jest inteligentna, jest archeologiem, a moim wielkim niezrealizowanym marzeniem była zawsze archeologia - wspomina. - Lara przeżywa masę fascynujących przygód; podejrzewam, że nigdy bym się z nią nie nudził. Może jest trochę zbyt niezależna, ale przy tym lojalna. Nie zostawiłaby mnie w trudnej chwili. Fizycznie nie preferuję tzw. typu kalifornijskiego, dlatego duży biust odpada. Warkoczyk może być, zawsze można go rozpuścić. No i te brązowe oczy...
- Nie
chyba tylko o motorówkę, pistolet i ilość zabijanych wrogów... Sławomir Łukasz sam przyłapuje się na tym, że Lara jest dla niego atrakcyjna. I to mimo wieloletniego doświadczenia w graniu, jak zaznacza, chcąc pewnie podkreślić swój dystans:<br>&lt;q&gt;- Jest inteligentna, jest archeologiem, a moim wielkim niezrealizowanym marzeniem była zawsze archeologia&lt;/&gt; - wspomina. &lt;q&gt;- Lara przeżywa masę fascynujących przygód; podejrzewam, że nigdy bym się z nią nie nudził. Może jest trochę zbyt niezależna, ale przy tym lojalna. Nie zostawiłaby mnie w trudnej chwili. Fizycznie nie preferuję tzw. typu kalifornijskiego, dlatego duży biust odpada. Warkoczyk może być, zawsze można go rozpuścić. No i te brązowe oczy...&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego