Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
innymi pakę z obrabiarką. Przeniesiono mnie na izbę chorych, gdzie lekarze stwierdzili ogromne osłabienie. W parę dni później niemiecka komisja wojskowa uznała mą niezdolność do fizycznej pracy. Znowu minęło parę dni i wręczono mi kartę zwolnienia z obozu. Nie mogłem uwierzyć szczęściu: w najprostszy i w najbardziej niespodziewany sposób, ledwo prztyknąwszy palcem, los wyciągnął mnie nagle z tej studni, do której mnie sam złośliwie wrzucił. Czyżby nagle zreflektował się, ścigany wyrzutami sumienia, i zmienił politykę? Prawdę mówiąc, to wszystko było śmieszne: gdybym poszedł na lekką pracę do szwalni, pozostałbym w obozie do końca wojny. Tu pomogły mi wstręt do krawiectwa i
innymi pakę z obrabiarką. Przeniesiono mnie na izbę chorych, gdzie lekarze stwierdzili ogromne osłabienie. W parę dni później niemiecka komisja wojskowa uznała mą niezdolność do fizycznej pracy. Znowu minęło parę dni i wręczono mi kartę zwolnienia z obozu. Nie mogłem uwierzyć szczęściu: w najprostszy i w najbardziej niespodziewany sposób, ledwo prztyknąwszy palcem, los wyciągnął mnie nagle z tej studni, do której mnie sam złośliwie wrzucił. Czyżby nagle zreflektował się, ścigany wyrzutami sumienia, i zmienił politykę? Prawdę mówiąc, to wszystko było śmieszne: gdybym poszedł na lekką pracę do szwalni, pozostałbym w obozie do końca wojny. Tu pomogły mi wstręt do krawiectwa i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego