Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 44
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Kozłowskiego, którego nieoficjalnie poinformowałem o naszych planach. Gdy było po wszystkim, Amerykanie odznaczyli gen. Gromosława Czempińskiego i mnie medalami, a gen. Henryk Jasik dostał od nich pamiątkę.
W tzw. kręgach dobrze poinformowanych mówi się, że decyzja o "dekonspiracji" Czempińskiego zapadła w Defence Intelligence Agency (DIA) - przychylnym naszym staraniom o wejście do NATO amerykańskim wywiadzie wojskowym, dla którego pracowało trzech wywiezionych z Iraku oficerów. Przy okazji ujawniono, że pierwsze spotkanie z uratowanymi w 1990 r. amerykańskimi agentami odbyło się przed dwoma laty w podwarszawskiej Magdalence.
Akcja w Iraku w każdym calu przypominała scenariusz szpiegowskiego thrillera. Nic więc
ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Krzysztofa Kozłowskiego, którego nieoficjalnie poinformowałem o naszych planach. Gdy było po wszystkim, Amerykanie odznaczyli gen. Gromosława Czempińskiego i mnie medalami, a gen. Henryk Jasik dostał od nich pamiątkę.<br>W tzw. kręgach dobrze poinformowanych mówi się, że decyzja o "dekonspiracji" Czempińskiego zapadła w Defence Intelligence Agency (DIA) - przychylnym naszym staraniom o wejście do NATO amerykańskim wywiadzie wojskowym, dla którego pracowało trzech wywiezionych z Iraku oficerów. Przy okazji ujawniono, że pierwsze spotkanie z uratowanymi w 1990 r. amerykańskimi agentami odbyło się przed dwoma laty w podwarszawskiej Magdalence.<br>Akcja w Iraku w każdym calu przypominała scenariusz szpiegowskiego thrillera. Nic więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego