Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
do Lionu, z wysiadkami Niemcy, Austria w drodze powrotnej. Zabieram głównego księgowego. Zostajesz sama na gospodarstwie. Zaraz jedź do firmy.
- Co mam robić?
- Na Warszawie towarowej tylko patrzeć przesyłek. Należy je bez zwłoki odebrać. Do twojej dyspozycji w biurze jest już Sabi. Możesz na niej polegać. Sama rozumiesz, muszę się przygotować, aha! Szmbelan i Beema także do twojego rozporządzenia.
- Zaraz tam będę - zaspana Bogna, słabo kojarzy co ma szmbelan do Lionu.
- Dziękuję i jeszcze raz przepraszam za niedogodność - wyłącza się Rottweiler.
Od pewnego czasu język szefa wzbogacił się o różne uprzejme zwroty. Podobno - głosi obiegowa opinia - wciąż pobiera lekcje obycia, konwersacji
do Lionu, z wysiadkami Niemcy, Austria w drodze powrotnej. Zabieram głównego księgowego. Zostajesz sama na gospodarstwie. Zaraz jedź do firmy.<br>- Co mam robić?<br>- Na Warszawie towarowej tylko patrzeć przesyłek. Należy je bez zwłoki odebrać. Do twojej dyspozycji w biurze jest już Sabi. Możesz na niej polegać. Sama rozumiesz, muszę się przygotować, aha! Szmbelan i Beema także do twojego rozporządzenia.<br>- Zaraz tam będę - zaspana Bogna, słabo kojarzy co ma szmbelan do Lionu.<br>- Dziękuję i jeszcze raz przepraszam za niedogodność - wyłącza się Rottweiler.<br>Od pewnego czasu język szefa wzbogacił się o różne uprzejme zwroty. Podobno - głosi obiegowa opinia - wciąż pobiera lekcje obycia, konwersacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego