Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
w mieście hotelu i tam pozostaję sam aż do wieczora.
- Obiad będzie specjalnie na pana cześć - powiada Japończyk, wzbudzając we mnie najlepsze nadzieje. Może sukijaki, czyli słynna wołowina z Kobe, z krów masowanych i pojonych prawdziwym piwem? Może tempura, czyli różne pyszności zasmażone? Może...
Trzeba było przerwać kulinarne domysły i przygotować się do rozmowy. Stary, kolonialny hotel ma bar, gdzie działa autentyczna klimatyzacja i gdzie wstąpiłem, aby w chłodzie przejrzeć literaturę przedmiotu. Chiński kelner już od drzwi szedł za mną. Kiedy usłyszał, że zamawiam puszkę piwa, wskazał ołówkiem na szyld wiszący na ścianie: "Podając gościom napoje wyskokowe dyrekcja restauracji zakłada, że
w mieście hotelu i tam pozostaję sam aż do wieczora.<br> - Obiad będzie specjalnie na pana cześć - powiada Japończyk, wzbudzając we mnie najlepsze nadzieje. Może sukijaki, czyli słynna wołowina z Kobe, z krów masowanych i pojonych prawdziwym piwem? Może tempura, czyli różne pyszności zasmażone? Może...<br> Trzeba było przerwać kulinarne domysły i przygotować się do rozmowy. Stary, kolonialny hotel ma bar, gdzie działa autentyczna klimatyzacja i gdzie wstąpiłem, aby w chłodzie przejrzeć literaturę przedmiotu. Chiński kelner już od drzwi szedł za mną. Kiedy usłyszał, że zamawiam puszkę piwa, wskazał ołówkiem na szyld wiszący na ścianie: "Podając gościom napoje wyskokowe dyrekcja restauracji zakłada, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego