tytułem "Pezet/Noon - Muzyka Klasyczna " .Wykonał utwory takie jak Seniorita, przy którym stwierdził, że na sali nie ma gorących dziewczyn (cienko piszczały). Refleksje, swoją drogą mistrzowskie rymy. Ukryty w mieście Krzyk, w którym publika pomagała w refrenie "..my ukryty w mieście krzyk ..", po którym nastąpił Rap Robię, gdzie wyjawił swoją przyjacielską więź z Grammatikiem. I na końcu poleciał Slang - " w tym kawałku objawia się to, że jestem chłopakiem z osiedla ". I tak się zakończył ,o 23:30 ,wyczekiwany od dawna koncert Pezeta. Trzeba dodać, iż troszkę za krótki .</><br><br><br><div><tit>Hip-Hop w Kanie</><br>"Życie w alternatywie", tak nazywa się festiwal organizowany przez