spotkałam narzeczonego mojej siostry. Oboje wypiliśmy za dużo i nim się zorientowałam, wylądowaliśmy na kanapie. Czułam się z tym okropnie, ale opowiedziałam siostrze o całym zdarzeniu. Ślub się odbył, ale mnie zaczęto traktować z wielkim chłodem. Niemało czasu trwało, nim wróciłam do łask rodziny. <au>Beata, 29 lat</></><br><br><div1><br>Ą Moja najlepsza przyjaciółka nie odmawiała nikomu. Kiedy opowiadała mi o tym, jaka czuje się teraz dowartościowana, sprowadziłam ją na ziemię, mówiąc, że niczym nie różni się od ulicznicy i żaden szanujący się chłopak nie będzie się chciał z nią związać. Strasznie się wkurzyła, ale zaczęła się lepiej prowadzić.<br> <au>Tania, 25 lat</></><br><br><div1><br>Ą Koleżanka