owo zwierzę" i dokładnie określić jego gatunek. - Jeśli okaże się, że jest to karczownik, kolonię można zostawić. Natomiast szczura wędrownego natychmiast trzeba się pozbyć, bo może być nosicielem wielu groźnych chorób. <br><br>&lt;tit&gt;Gryzoni nie było&lt;/&gt;<br><br>Inspektorat poinformował, że "wedle najlepszej wiedzy i woli nie jest w stanie wskazać skutecznych i jednocześnie przyjaznych dla środowiska metod deratyzacji". <br>A przeprowadzenie tej operacji jest, jak twierdzą fachowcy, operacją dość prostą. Wykonywał ją wielokrotnie np. Stołeczny Zakład Dezynfekcji, Dezynsekcji i Deratyzacji. Jak twierdzi dyrektor Jerzy Bińkowski zakład "ma sposoby, aby populację gryzoni ograniczyć do minimum". - Ostatnio podobną akcję przeprowadzaliśmy w okolicach jeziorka Szczęśliwickiego na Ochocie. Trutkę