od bieżących napraw lub niewykonywanie niektórych dodatkowych usług. W przypadku awarii mogłoby to oznaczać brak możliwości korzystania z telefonu. - Nie wiemy jeszcze, czy w razie ewentualnego strajku obejmie on cały kraj, czy kilka wydzielonych obszarów - zastanawia się Tadeusz Najbauer. - W każdym razie to, co proponuje zarząd spółki, jest nie do przyjęcia. Wie-lu naszych pracowników to jedyni pracujący w rodzinie. Średnie odszkodowanie w wysokości 23 tys. zł szybko się skończy. A szczególnie w tych powiatach, gdzie bezrobocie jest wysokie, pracę znaleźć trudno. Dzisiaj (13 lutego) przedstawiciele Solidarności spotykają się z zarządem spółki. Temat, to spór zbiorowy, którego jednym z elementów jest