Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 45
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
kilka dni wcześniej busem wróciliśmy do Mineralnych Wód. W mieście spędziliśmy ponad 10 godzin, wydając resztę rubli w restauracjach i barach. Milicja na dworcu zainteresowała się nami dopiero wtedy, gdy zaczęliśmy się "bratać" z miejscowymi, ale kontrolę służbowych papierów przeszliśmy bez kłopotu. O północy wsiedliśmy do pociągu do Brześcia.

*

Najmniej przyjemny odcinek całej podróży dopiero nas czekał - jest nim przejście graniczne z Białorusi do Polski. Przy powrocie bilety na pociąg do Polski należy podbić w kasach międzynarodowych, do których rano jest olbrzymia kolejka. Dzięki szefowi naszej wyprawy poradziliśmy sobie z tym problemem i przeszliśmy kontrolę celną, jednak jeśli następnym razem będziemy
kilka dni wcześniej busem wróciliśmy do Mineralnych Wód. W mieście spędziliśmy ponad 10 godzin, wydając resztę rubli w restauracjach i barach. Milicja na dworcu zainteresowała się nami dopiero wtedy, gdy zaczęliśmy się "bratać" z miejscowymi, ale kontrolę służbowych papierów przeszliśmy bez kłopotu. O północy wsiedliśmy do pociągu do Brześcia.<br><br>*<br><br>Najmniej przyjemny odcinek całej podróży dopiero nas czekał - jest nim przejście graniczne z Białorusi do Polski. Przy powrocie bilety na pociąg do Polski należy podbić w kasach międzynarodowych, do których rano jest olbrzymia kolejka. Dzięki szefowi naszej wyprawy poradziliśmy sobie z tym problemem i przeszliśmy kontrolę celną, jednak jeśli następnym razem będziemy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego