Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
do niczego i wcale nie musiała się trzymać rzeczywistości. W czasie, gdy niczego nie wolno, wolno wszystko.
Oto wyjątki z odezwy, opublikowanej w pierwszym numerze mego organu, noszącego tytuł "Zmartwychwstanie".
"Rodacy!
Przez prawie czterdzieści lat żyjecie w rozrzedzonej atmosferze. Gdy czasami udało się wam zaczerpnąć w płuca trochę tlenu, zaraz przykręcano kurek i znowu zapadaliście w śpiączkę. Wasz mózg stracił swą sprawność, a wasze ruchy tak bardzo spowolniały, że nie jesteście już zdolni do wykonywania sensownej pracy... Ale właśnie teraz, w mrokach stanu wojennego, musicie zebrać ostatnie siły, dopóki nie będzie za późno, i doczołgać się do życiodajnej szpary, przez którą przedostaje
do niczego i wcale nie musiała się trzymać rzeczywistości. W czasie, gdy niczego nie wolno, wolno wszystko.<br>Oto wyjątki z odezwy, opublikowanej w pierwszym numerze mego organu, noszącego tytuł "Zmartwychwstanie".<br>"Rodacy!<br>Przez prawie czterdzieści lat żyjecie w rozrzedzonej atmosferze. Gdy czasami udało się wam zaczerpnąć w płuca trochę tlenu, zaraz przykręcano kurek i znowu zapadaliście w śpiączkę. Wasz mózg stracił swą sprawność, a wasze ruchy tak bardzo spowolniały, że nie jesteście już zdolni do wykonywania sensownej pracy... Ale właśnie teraz, w mrokach stanu wojennego, musicie zebrać ostatnie siły, dopóki nie będzie za późno, i doczołgać się do życiodajnej szpary, przez którą przedostaje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego