Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
szeregu pod ścianą, gdzie oczekuje właścicieli cała armia obuwia, z których każda para zmieściłaby się bez trudu w produkcie Radomskich Zakładów Obuwniczych - but nr 43.
Czy nie chcę zmienić skarpetek? Czy nie chcę się umyć? Czym mogą mi służyć? Oczywiście czuję się nie tyle zażenowany, ile po prostu jest mi przykro, zwyczajnie przykro, za panią Fujimori i jej miliony japońskich sióstr, zdejmujących buty mężom i ich kompanom wprowadzanym pod domową strzechę.
Siedzimy na piętrze, które jest symbolem zamożności japońskiej, pijąc herbatę podawaną w lansadach przez gospodynię. Zza paciorkowej kurtyny patrzą na barbarzyńcę ciekawe dwie pary czarnych ogników. To młoda generacja Fujimori
szeregu pod ścianą, gdzie oczekuje właścicieli cała armia obuwia, z których każda para zmieściłaby się bez trudu w produkcie Radomskich Zakładów Obuwniczych - but nr 43.<br> Czy nie chcę zmienić skarpetek? Czy nie chcę się umyć? Czym mogą mi służyć? Oczywiście czuję się nie tyle zażenowany, ile po prostu jest mi przykro, zwyczajnie przykro, za panią Fujimori i jej miliony japońskich sióstr, zdejmujących buty mężom i ich kompanom wprowadzanym pod domową strzechę.<br> Siedzimy na piętrze, które jest symbolem zamożności japońskiej, pijąc herbatę podawaną w lansadach przez gospodynię. Zza paciorkowej kurtyny patrzą na barbarzyńcę ciekawe dwie pary czarnych ogników. To młoda generacja Fujimori
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego