Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
kiedyś stary powiedział, że nie chce widzieć, żeby ktoś z restauracji podawał do hotelu. Czarną podaj na siódemkę, bo Fryc nie ma czasu.
Roman podał kawę i korzystając z chwilowej nieobecności Synaja wymknął się do portiera i oddał mu Giseltera prosząc, żeby kazał odnieść go pod trzydziesty ósmy. Było mu przykro, że nie dotrzymał słowa i nie zaniósł wody sam do pokoju, ale ostatecznie - myślał - to się da naprawić. Jeżeli baron przyjdzie wieczór albo jutro w południe, to mu powie, że pikolom nie wolno podawać do hotelu, i wszystko będzie w porządku.
Niestety, baron tego samego popołudnia wyjechał do swego majątku
kiedyś stary powiedział, że nie chce widzieć, żeby ktoś z restauracji podawał do hotelu. Czarną podaj na siódemkę, bo Fryc nie ma czasu.<br>Roman podał kawę i korzystając z chwilowej nieobecności Synaja wymknął się do portiera i oddał mu Giseltera prosząc, żeby kazał odnieść go pod trzydziesty ósmy. Było mu przykro, że nie dotrzymał słowa i nie zaniósł wody sam do pokoju, ale ostatecznie - myślał - to się da naprawić. Jeżeli baron przyjdzie wieczór albo jutro w południe, to mu powie, że pikolom nie wolno podawać do hotelu, i wszystko będzie w porządku.<br>Niestety, baron tego samego popołudnia wyjechał do swego majątku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego