Ubiegły tydzień nie był łatwy ani dla pieszych, ani dla zmotoryzowanych. Kto mógł, zostawał w domu. Dzięki wyobraźni i rozwadze nie doszło do poważniejszych zdarzeń. <br><br>Przed wyruszeniem w drogę kierowcy zmagali się z zamarzającym na szybach deszczem. Fot. Jacek Jaszczyk<br>Oblodzona szosa sprawiła nie lada kłopot właścicielom czterech kółek. Wielu przymusowo parkowało w rowach, skąd wyciągali ich strażacy. Z sześciu odnotowanych zdarzeń drogowych jedno skończyło się pobytem w szpitalu. Trafił tam 17-latek z urazem brzucha i bólem głowy po wypadku w Łyskowie, który miał miejsce w poniedziałek 9 grudnia. <br>Do poradni chirurgicznej i pogotowia ratunkowego napływali poszkodowani piesi. Lekarze opatrzyli