sprawa i zawsze można było jakąś małolatę wyjąć. A teraz nic z tego. Tak jak ty brachu, ty to kapujesz, nie tak jak Kudłaty, który przez godzinę mógł z panną siedzieć nad jedną kawą i tylko sobie kudły kręcił, a później się dziwił, że go dupy olewają. Teraz to ma przynajmniej kasę, właśnie dzisiaj rano pojechał w Alpy na narty, bracie, na dziesięć dni, a Hipolit kupił sobie nowy wózek, Fiata Punto. Tylko my, kurwa, jak dziady. Trzydziestka niedługo, a tu ani roboty, ani perspektyw, a ja na dodatek mam tu chorego psa i sklerotyczną babcię. <br>Jest wiosna, właśnie nadeszły kolejne