Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
Toteż gdy do komnaty wpadł Nocny Śpiewak, podtrzymujący słaniającego się Zwycięskiego Promienia Świtu w niekompletnej odzieży, byłem całkowicie przytomny. W świetle zapalonej przez Stworzyciela lampy zobaczyłem krew na szyi Iskry i na rękach Nocnego Śpiewaka. Pierwsza moja myśl była kompletnie bezsensowna: mój przyjaciel poderżnął gardło Iskrze.
Pospiesznie wkładałem na siebie przypadkowe części ubrania, podczas gdy Nocny Śpiewak przekazywał mi, co się zdarzyło, szorując ręce w miednicy.
Zwycięski Promień Świtu leżał na jego łóżku, kredowo blady, z szyją owiniętą ręcznikiem.
"Nie miał chłop kłopotu, wziął sobie młodą babę" - wyrzekał Nocny Śpiewak, trzęsąc się z nerwów. - "Trup na korytarzu, krew... Co z tym
Toteż gdy do komnaty wpadł Nocny Śpiewak, podtrzymujący słaniającego się Zwycięskiego Promienia Świtu w niekompletnej odzieży, byłem całkowicie przytomny. W świetle zapalonej przez Stworzyciela lampy zobaczyłem krew na szyi Iskry i na rękach Nocnego Śpiewaka. Pierwsza moja myśl była kompletnie bezsensowna: mój przyjaciel poderżnął gardło Iskrze. <br>Pospiesznie wkładałem na siebie przypadkowe części ubrania, podczas gdy Nocny Śpiewak przekazywał mi, co się zdarzyło, szorując ręce w miednicy.<br>Zwycięski Promień Świtu leżał na jego łóżku, kredowo blady, z szyją owiniętą ręcznikiem.<br>"Nie miał chłop kłopotu, wziął sobie młodą babę" - wyrzekał Nocny Śpiewak, trzęsąc się z nerwów. - "Trup na korytarzu, krew... Co z tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego