to komu szkodzi. Taka sielanka? Oczywiście byłoby to za łatwe. Miłość bywa od pierwszego wejrzenia, społeczne pożycie to już jednak wejrzeń ciąg długi - wejrzenie setne, <orig>trzysetne</>, tysięczne... <br>I cóż wtedy? Kiedy twój partner lub sąsiad słucha muzyki, której ty nie znosisz, wkłada skarpetki, których kolorystyka przyprawia cię o spazmy, syn przyprowadza do domu obrzydliwą papugę, na widok której trzustka skręca ci się o żołądek, a w windzie cuchnie - czyż może być coś straszniejszego - niemieckimi perfumami, którymi zrasza się twoja dozorczyni. <br>I wtedy musisz sobie powiedzieć: zamiast się wsłuchiwać w rap, mogę sobie włączyć Ordonkę, to nie moje skarpetki i nie muszę