Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
miały do niego dostępu. Tłumaczyliśmy z nim litewskie wiersze rewolucyjne, np. Kazysa Boruty - tylko taki gatunek poezji czuł.
Gdyby został w Wilnie za okupacji sowieckiej, byłby jednym z pierwszych deportowanych do łagrów, jak przydarzyło się innym litewskim lewicowcom. Po przyłączeniu Wilna do Litwy jakoś uładził się z władzami, dawne grzeszki przyschły, i zaczął pracować w gazecie liberalno-demokratycznej czy socjalistycznej, "Lietuvos Żinios". Kiedy jako korespondent tej gazety, a więc prasy neutralnego kraju, pojechał do Berlina, Litwa nagle przestała istnieć i Ancewicz raz jeszcze stracił przynależność państwową. Potem, po zajęciu Litwy przez Niemców, zdołał powrócić i otworzył kancelarię adwokacką w Szawlach. Tam
miały do niego dostępu. Tłumaczyliśmy z nim litewskie wiersze rewolucyjne, np. Kazysa Boruty - tylko taki gatunek poezji czuł.<br>Gdyby został w Wilnie za okupacji sowieckiej, byłby jednym z pierwszych deportowanych do łagrów, jak przydarzyło się innym litewskim lewicowcom. Po przyłączeniu Wilna do Litwy jakoś uładził się z władzami, dawne grzeszki przyschły, i zaczął pracować w gazecie liberalno-demokratycznej czy socjalistycznej, "Lietuvos Żinios". Kiedy jako korespondent tej gazety, a więc prasy neutralnego kraju, pojechał do Berlina, Litwa nagle przestała istnieć i Ancewicz raz jeszcze stracił przynależność państwową. Potem, po zajęciu Litwy przez Niemców, zdołał powrócić i otworzył kancelarię adwokacką w Szawlach. Tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego