Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
postrzeganiem ich jako męża i żony.
Zakładać, że małżeństwo nie powinno nic zmienić, to tak jak zaprzeczać naturalnej ewolucji osobowości i zakwestionować możliwość jakichkolwiek przeobrażeń w życiu. Nie wiedzieć czemu większość z nas uważa, że jeżeli małżeństwo będzie różnić się od narzeczeństwa, to znaczy, że będzie ono gorsze. A przecież przysięga małżeńska nie brzmi: "nie zmienię się aż do śmierci". Nowożeńcy mówią sobie jedynie: "i nie opuszczę cię aż do śmierci", a to zupełnie co innego.

Na siebie skazani

Kiedy maszerujesz po Tatrach, zachwycasz się ich pięknem, a zarazem przeraża cię ich ogrom. Są monumentalne, czasami mroczne i jednocześnie urzekające urodą
postrzeganiem ich jako męża i żony.<br>Zakładać, że małżeństwo nie powinno nic zmienić, to tak jak zaprzeczać naturalnej ewolucji osobowości i zakwestionować możliwość jakichkolwiek przeobrażeń w życiu. Nie wiedzieć czemu większość z nas uważa, że jeżeli małżeństwo będzie różnić się od narzeczeństwa, to znaczy, że będzie ono gorsze. A przecież przysięga małżeńska nie brzmi: "nie zmienię się aż do śmierci". Nowożeńcy mówią sobie jedynie: "i nie opuszczę cię aż do śmierci", a to zupełnie co innego. <br><br>&lt;tit&gt;Na siebie skazani&lt;/&gt;<br><br>Kiedy maszerujesz po Tatrach, zachwycasz się ich pięknem, a zarazem przeraża cię ich ogrom. Są monumentalne, czasami mroczne i jednocześnie urzekające urodą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego