Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
Osłupiałym wzrokiem potykał się Kazimierz wśród kolumny drobnego druku. Wyczytał tam jeszcze jakieś liczby, jakieś sumy pieniężne... a to czynsze, a to wadia - jakieś zawiłe postanowienia i warunki...
tu wreszcie:
- "Działo się w Kaliszu, dnia 7 stycznia 1830... Podpisani: Radca stanu Prezes Piwnicki... Sekretarz jeneralny Dziewulski..." Ciężki, bezwładny ucisk grozy przytłoczył Kazimierza nad stołem - Pan pułkownik ochłonął z pasji dopiero nazajutrz. Na tyle, że za wstawiennictwem adiutanta zezwolił żonie zamkniętego Żydowina na odwiedzenie go w celi z zastrzeżeniem wszakże najsurowszym, aby nie ważyła się przynieść ze sobą jakiegokolwiek napoju - Ha! czyż nie miał słuszności pan Kipiński, gdy mocnym słowem piętnował przewrotność
Osłupiałym wzrokiem potykał się Kazimierz wśród kolumny drobnego druku. Wyczytał tam jeszcze jakieś liczby, jakieś sumy pieniężne... a to czynsze, a to wadia - jakieś zawiłe postanowienia i warunki...<br>tu wreszcie:<br>- "Działo się w Kaliszu, dnia 7 stycznia 1830... Podpisani: Radca stanu Prezes Piwnicki... Sekretarz jeneralny Dziewulski..." &lt;page nr=232&gt; Ciężki, bezwładny ucisk grozy przytłoczył Kazimierza nad stołem - Pan pułkownik ochłonął z pasji dopiero nazajutrz. Na tyle, że za wstawiennictwem adiutanta zezwolił żonie zamkniętego Żydowina na odwiedzenie go w celi z zastrzeżeniem wszakże najsurowszym, aby nie ważyła się przynieść ze sobą jakiegokolwiek napoju - Ha! czyż nie miał słuszności pan Kipiński, gdy mocnym słowem piętnował przewrotność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego