dolary, funty, franki -<br>wszystko poszło na zachcianki!<br>Gdy wydano zaś dewizy,<br>cóż dziwnego, że jest kryzys?!<br>Jak rozrzutnie krawiec kraje,<br>wnet materii mu nie staje,<br>a z próżnego i Salamon<br>nie naleje też tak samo!<br><br>Gdym te myśli rzucał złote,<br>wszyscy śmieli się, że plotę!<br>Jakie były kpiny, wice,<br>wprost przytoczyć się je wstydzę.<br>Wynajęli też alfonsa,<br>żeby ze mnie się natrząsał.<br>Ale wszystko nadaremnie,<br>pokazała przyszłość bowiem,<br>że prawdziwy prorok ze mnie,<br>sam Jeremiasz, że tak powiem!<br><br>Chcieć nie trzeba nazbyt wiele!<br>Tak się wyśpisz, jak pościelesz!<br>A budować Polskę drugą? -<br>no, doprawdy, kto to słyszał,<br>gdy pod jednym PRL-em