Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
weneckimi oknami wychodzącymi na rzekę i cieniste drzewa były też inne klimatem niż tamte, z lat dzieciństwa Ryszarda, gdy Stanisław w zagorzałych dyskusjach atakował z pasją zmurszałe stosunki społeczne, ślimacze tempo podejmowanych reform: "plasterków na zaropiałe rany". W domu Ryszarda i Jadwigi zawsze spokojnie prowadzono rozmowy. Jedynie kilka przedmiotów mogło przywodzić gospodarzom na myśl tamten gwałtowny czas; pod tą samą lampą, u góry osłoniętą seledynem klosza, obejmującą łagodnym kręgiem zebranych u stołu, siadywał Stasza, z tego samego srebrnego mlecznika nalewał w pośpiechu śmietankę do kawy. I w tej samej serwantce dźwięczały srebrne pucharki starej, tureckiej roboty, pamiętające wiedeńską wyprawę Stefana Kunickiego
weneckimi oknami wychodzącymi na rzekę i cieniste drzewa były też inne klimatem niż tamte, z lat dzieciństwa Ryszarda, gdy Stanisław w zagorzałych dyskusjach atakował z pasją zmurszałe stosunki społeczne, ślimacze tempo podejmowanych reform: "plasterków na zaropiałe rany". W domu Ryszarda i Jadwigi zawsze spokojnie prowadzono rozmowy. Jedynie kilka przedmiotów mogło przywodzić gospodarzom na myśl tamten gwałtowny czas; pod tą samą lampą, u góry osłoniętą seledynem klosza, obejmującą łagodnym kręgiem zebranych u stołu, siadywał Stasza, z tego samego srebrnego mlecznika nalewał w pośpiechu śmietankę do kawy. I w tej samej serwantce dźwięczały srebrne pucharki starej, tureckiej roboty, pamiętające wiedeńską wyprawę Stefana Kunickiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego