Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 04.13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
miał się pojawić wracający z Iraku Vit Pohanka. Przypuszcza się, że wracał do kraju razem z kolegami z telewizji i także został porwany.
Później nadeszła jeszcze informacja o uprowadzeniu 11 Rosjan - pracowników koncernu Interenergoservis, który wygrał kontrakt na odbudowę elektrowni w Bagdadzie i An-Nasiriji.
Tymczasem japoński premier Junichiro Koizumi przyznał w poniedziałek, że rząd wciąż nie jest w stanie zweryfikować wiadomości o trójce uprowadzonych Japończyków. Powtórzył jednak, że nie zamierza wycofywać z Iraku japońskich żołnierzy, czego domagają się porywacze. Wczoraj o 17.00 naszego czasu upłynął termin ultimatum postawionego przez porywaczy, lecz negocjacje z nimi trwały.
Z kolei porwani i
miał się pojawić wracający z &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Vit Pohanka&lt;/&gt;. Przypuszcza się, że wracał do kraju razem z kolegami z telewizji i także został porwany.<br>Później nadeszła jeszcze informacja o uprowadzeniu 11 Rosjan - pracowników koncernu &lt;name type="org"&gt;Interenergoservis&lt;/&gt;, który wygrał kontrakt na odbudowę elektrowni w &lt;name type="place"&gt;Bagdadzie&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;An-Nasiriji&lt;/&gt;.<br>Tymczasem japoński premier &lt;name type="person"&gt;Junichiro Koizumi&lt;/&gt; przyznał w poniedziałek, że rząd wciąż nie jest w stanie zweryfikować wiadomości o trójce uprowadzonych Japończyków. Powtórzył jednak, że nie zamierza wycofywać z &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; japońskich żołnierzy, czego domagają się porywacze. Wczoraj o 17.00 naszego czasu upłynął termin ultimatum postawionego przez porywaczy, lecz negocjacje z nimi trwały.<br>Z kolei porwani i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego