i nową wiedzę w inne środowiska, o tym, co dalej.<br>Jurek zamknął tę herbatkę kilkoma zdaniami, które potem okazały się Jego swoistym testamentem: Nie traćcie ze sobą kontaktu, spotykajcie się, rozmawiajcie.<br>Spotykajcie się ze sobą, choćbyście mieli tylko pić herbatę...<br>Jurek był kapelanem Huty Warszawa - z własnej inicjatywy, formalnie za przyzwoleniem Prymasa Wyszyńskiego, który ciepło i ze zrozumieniem potraktował inicjatywę młodego księdza.<br>Huta "stała" przy Jurku, potrafiła czasem zatłoczyć plebanię.<br>Jurek nie zawsze umiał sobie radzić z jednym z jej przywódców, który będąc kiedyś sekretarzem oddziałowej organizacji partyjnej w jakiejś szkole, po nawróceniu był bardziej katolicki od papieża i bardziej rewolucyjny