Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
się stąd, jużeście dosyć nasmrodzili!" Złośliwie uchylał górne części okna i uciekał do jakiegoś kąta, by stamtąd obserwować, co się będzie działo. Wielką mu to przyjemność sprawiało, gdy widział, że goście zaczynają się domagać, by zamknąć okna. Porównywał ich do kupy robaków, na którą nagle skierowano zimny strumień wody. "Wolicie, psiakrew, zgnić w tym smrodzie niżeli łyknąć trochę świeżego powietrza." Dziś nienawiść jego była mniej ogólna, skierowana raczej na poszczególne osoby i rzeczy. Czuł się fizycznie chory. Światło elektryczne kłuło go w oczy, powietrze, którym oddychał, sprawiało mu ból, na pukanie w stół lub w szklankę reagował natychmiastowym odwracaniem się i
się stąd, jużeście dosyć nasmrodzili!" Złośliwie uchylał górne części okna i uciekał do jakiegoś kąta, by stamtąd obserwować, co się będzie działo. Wielką mu to przyjemność sprawiało, gdy widział, że goście zaczynają się domagać, by zamknąć okna. Porównywał ich do kupy robaków, na którą nagle skierowano zimny strumień wody. "Wolicie, psiakrew, zgnić w tym smrodzie niżeli łyknąć trochę świeżego powietrza." Dziś nienawiść jego była mniej ogólna, skierowana raczej na poszczególne osoby i rzeczy. Czuł się fizycznie chory. Światło elektryczne kłuło go w oczy, powietrze, którym oddychał, sprawiało mu ból, na pukanie w stół lub w szklankę reagował natychmiastowym odwracaniem się i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego